A Hiszpania, gdzie wg was najlepiej się wybrać/pojechać? Costa Brava, Costa del Sol – czyli długie, piaszczyste plaże czy jednak ciekawe miasta – takie jak Barcelona? Można całymi dniami wypoczywać, a pod wieczór korzystać albo z szalonych hiszpańskich dyskotek na miejscu, albo wybrać uroki większych miast, które – jak stolica Katalonii – niemal w ogóle nie zasypiają. Spacer po barcelońskich Ramblach, zagłębienie się w uliczki średniowiecznej starówki pozostawia w pamięci równie wyraźny ślad, co hiszpańskie słońce na skórze. Nawet trwalszy. Jak sądzicie gdzie warto się wybrać do Hiszpanii?
Właśnie wróciłem z dwutygodniowego pobytu na Costa del Sol. Słońce było cały czas, temperatura morza również umożliwiała kąpiele. Poza tym dobre to miejsce do zwiedzania. Mniej więcej równe odległości (150 - 200 km) do Sewilli, Granady, Rondy, Cordoby. Malagi i Gibraltaru. O tej porze roku, czyli na początku września) nie ma już tłumów turystów i łatwiej o bilety. Będąc na Costa del Sol koniecznie trzeba te miejsca obejrzeć. Costa del Sol jest bardziej eleganckie niż Costa Brava. Nie jest też tak koszmarnie gęsto zabudowane. No i koszt pobytu. Przelot do Malagi i z powrotem, wynajęcie samochodu i domu na 12 dni uczyniło koszt porównywalny kosztowi 14 dni nad polskim morzem.
I to się nazywa logika polskiej turystyki. Później się dziwią, że ludzie wolą za te same pieniądze jechać "zagramanicę" niż siedzieć w PL.
Byłem w tym roku w Barcelonie i uważam, że troszkę te miasto jest przereklamowane. Cała Hiszpania jest piękna - myślę, że Barcelona się niczym nie wyróżnia by wynosić ją na piedestał.
W Hiszpanii podobnie jak i we Francji cały urok jest w mniejszych miejscowościach . Zupełni inny klimat ,brak turystów i spokój .Ale oczywiście co człowiek to zdanie .
Barcelona piękna choć trzeba liczyć się z hałasem i tłumem turystów w newralgicznych punktach miasta. Mnie osobiście to przeszkadzało.
Miałam okazję być na rejsie z Travelinc wokół Półwyspu Iberyjskiego i przyznam szczerze, że zakochałam się w tym urzekających Hiszpańskich i Portugalskich portach. Zdecydowanie wyprawy dla mnie - zresztą Hiszpania to tak zróżnicowane miejsce - byłam w Barcelonie i Grenadzie, a po ostatnim rejsie mam ochotę jeszcze na Lizbonę w Portugalii.
Najlepiej pobyt w jakimś kurorcie + wycieczki Jeśli nie na wczasy tylko na cuty break to tam gdzie da się dolecieć tanimi liniami - Barcelona, Madryt, Alicante